czwartek, 14 sierpnia 2014

od Nadii do James

Szłam powoli ulicą kierując się do mojego ulubionego klubu. Nie było tam zbyt drogich drinków i wystrój był przyzwoity. Wyjęłam telefon z kieszeni spodni i spojrzałam na godzinę. 23:00.
Gdy znalazłam się pod lokalem, wmaszerowałam do niego spokojnym, aczkolwiek stanowczym krokiem.
Rzucałam natarczywe spojrzenia dla gości klubu, kierując się do baru. Usiadłam na obracanym krześle i zamówiłam drinka. Popijałam go powoli, patrząc przed siebie i zagłębiłam się w myślach. Pochłonęły mnie tak bardzo, że nawet nie spostrzegłam, że ktoś usiadł obok mnie. Odwróciłam do niego wzrok, był młody. Trochę starszy ode mnie. Ale jedna rzecz spowodowała moje zainteresowanie nim.
- Patrzcie, patrze kogo my tu mamy. - Uśmiechnęłam się na wpół złośliwie.
Chłopak spojrzał na mnie, podnosząc brew.
- Nigdy nie spotkałam demona. - mruknęłam cicho - Nie wyglądasz na tak strasznego. - zachichotałam po czym spoważniałam. Wyciągnęłam do niego rękę - Nadia jestem.

(?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon wykonała Sasame Ka dla Zaczarowane Szablony