Brak odpowiedzi z jego strony. Podeszłam do recepcji i opróżniłam kasę. Chłopak łapczywie spojrzał na jej zawartość.
- Nawet nie myśl, że zapłacę ci za wniesienie kilka pudeł- schowałam wszystko do portfela żeby mieć pewność że nic nie zwinie.
Usiadłam na małej kanapie przy oknie i zapaliłam papierosa.
- Chcesz?- spytałam lekko wyciągając w jego stronę rękę z paczką reszty papierosów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz