- Wow fajnie. Muszę iść- powiedziałem niewzruszony i poszedłem dalej.
- Zaczekaj. Nie zostaniesz ze mną?- spytała prawie błagalnym głosem.
- Yy nie?- spytałem z ironią
Szedłem dalej lecz ona z tego co usłyszałem pobiegła za mną.
- Czego znowu chcesz?- spytałem odwracając się akurat gdy była tuż za mną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz