piątek, 15 sierpnia 2014

od Kariny CD James

Znów spojrzałam na niego. Po raz pierwszy od momentu spotkania mogłam mu się przyjrzeć.  Był wyższy co najmniej o głowę, dobrze zbudowany. Nie mogłam spojrzeć mu w oczy. Zasłonił je okularami przeciwsłonecznymi.
- Ty też jesteś inny. Masz wielki szacunek do ludzi, do tego jeszcze zakładam,  że wierzysz w Boga. Wydawało mi się,  że demony są sługami Szatana - powiedziałam, przeglądając mu się badawczo.
- Nie wszystkie - powiedział krótko.
- Jak się nazywasz? - zapytałam po chwili, powoli idąc w stronę rozbitego pojazdu.
- James Lee.
- Karina Schneider - powiedziałam, dochodząc do motoru. Naprawa nie byłaby dla mnie zbyt droga (żądanie pieniędzy na motor od James'a uznałam za bezsensowne), lecz widok ulubionego pojazdu w kawałkach nie był zbyt przyjemny.
- Jesteś Niemką? - zapytał. Każdy zadawał mi to pytanie.
- Nie wiem. Wychowałam się w Niemczech, ale Schneider to nazwisko rodziców adopcyjnych. Nie znam tych prawdziwych.

(?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon wykonała Sasame Ka dla Zaczarowane Szablony